Agencje:„Rozwój cyfryzacji jest nieunikniony. Także w PR”

Table of contents

Tegoroczny ranking agencji PR autorstwa miesięcznika Press jasno pokazuje, że rozwój nowych specjalizacji i usług odbił się pozytywnie na przychodach. Co wynika z niego w wielkim skrócie? Dobrze podsumował to w komentarzu dla mesięcznika Paweł Bylicki, CEO Public Dialog:

„Marki chcą być coraz bardziej widoczne poprzez wyróżniające się historie, które opowiadają. Znaczna część klientów chce prowadzić prawdziwy dialog z interesariuszami, a nie tylko działania nakierowane na promocję”.

Kolejny wniosek: szczególnie dużo pracy miały i będą miały firmy specjalizujące się w zarządzaniu kryzysowym, które dostawały coraz więcej zapytań na przygotowanie firmy do potencjalnego kryzysu.

Przedstawiciele agencji słusznie zwracają uwagę, że 2018 był bardzo dobrym rokiem dla branży. Podobna konkluzja płynie z raportu ZFPR. To pokazuje, że wbrew wieszczonym jeszcze do niedawna scenariuszom, że branża PR zostanie wchłonięta przez swych większych kuzynów, czyli marketing i reklamę, jej wartość stale rośnie i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższych latach miało być inaczej.

Cieszę się, że wśród agencji z rankingu miesięcznika Press znalazły się i te, które korzystają z Prowly. Postanowiłam spytać je:

  • Jak oceniają kondycję PR-u?
  • Co złożyło się na ich miejsce w rankingu?
  • Na jakie kompetencje obecnie stawiają?
  • Jak Prowly pomaga im w obsłudze klientów?

Katarzyna Życińska, prezes zarządu 38 Content Communication

Rok 2018 był naprawdę dobrym rokiem dla branży public relations. Komunikacja stale zyskuje na znaczeniu i klienci mają dużą świadomość jej wagi, a siłą branży PR jest jej eksperckość. 38 Content Communication i 38Group poprawiły wynik z rankingu za rok 2017, a także – co dla nas szczególnie istotne – zestawienie przygotowane przez Press pokazało, że plasujemy się wysoko wśród agencji pod względem tempa rozwoju. Na naszą pozycję wpływ ma przede wszystkim precyzyjnie wdrażana polityka rozwoju w płaszczyznach budowy zespołów projektowych, rozszerzania porfolio usług, polityki nowobiznesowej, przy bardzo dobrym wsłuchaniu się w potrzeby klientów i stałym monitorowaniu efektów naszych działań. Kampanie realizowane przez nas w 2018 roku pokazały, że można skutecznie prowadzić działania wieloma różnymi kanałami.

Klienci wybierając agencję PR do współpracy poszukują przede wszystkim skutecznych strategii, które w efektywny sposób łączą różne kanały dotarcia z komunikatem. Liczy się umiejętność wzbudzania dyskusji i zmiany postaw. W codziennej pracy zespołów PR media relations stanowią istotny punkt, stąd narzędzia pomagające automatyzować pewne procesy, jak wysyłka informacji prasowych, są bardzo cenne. Prowly pomaga ocenić efektywność wysyłek oraz optymalizować je pod kątem potrzeb dziennikarzy. System pozwala także w prosty sposób uatrakcyjnić graficznie komunikaty.

Wśród kompetencji, na których rozwój warto stawiać jest na pewno tworzenie historii. Sztuką jest dobranie do nich odpowiedniego kanału dystrybucji i warto zdać sobie sprawę, że coraz częściej nie jest to już informacja prasowa, a artykuł w serwisie LinkedIn czy współpraca z influencerem. Wierzę, że wkrótce czeka nas przełom technologiczny w PR i zespoły przyszłości zyskają nowe kompetencje, w czym będą wspierać je zaawansowane technologie analityczne czy sztuczna inteligencja.


Alicja Wysocka-Świtała, Karol Świtała, partnerzy zarządzający Clue PR

Jaki był 2018 rok dla branży PR?

2018 generalnie był dobry jeśli chodzi o zwiększanie budżetów i poszerzanie kompetencji PR w digitalu. Wciąż PR-owcy uczą się współpracy z influencerami, trochę metodą prób i błędów, biorąc pod uwagę niektóre błędy wizerunkowe. Dużo działo się w obszarze elektromobilności, pojawiło się kilka ciekawych kampanii społecznych, ale wciąż brakuje szeroko zakrojonych i wielokanałowych kampanii nagrodowych na poziomie zachodnim. Wyzwaniem jest również usystematyzowanie procesu przetargowego, gdzie z jednej strony będą jasne kryteria wyboru agencji, a z drugiej brak dumpingu cen i zaniżania standardów ze strony firm PR.

Co zdecydowało w przypadku agencji Clue PR o wzrostach i awansie w rankingu? 

Złożyło się na to kilka rzeczy. Nowe wygrane budżety, m.in. Bird czy Travelist i wzmocnienie projektów realizowanych w regionie z afiliowanymi agencjami z Czech, Rumunii, Grecji czy w ramach naszego biura na Węgrzech. Rozszerzenie kompetencji influencerskich i zrealizowanie kilkuset takich kampanii. Utrzymujemy zarazem stałe portfolio klientów, znacząca większość naszych klientów jest z nami wiele lat.

Na jakie kompetencje stawiają klienci, wybierając agencje PR? Jak w obsłudze tych klientów pomaga Prowly?

Klienci oczekują przede wszystkim ekspertyzy. Z jednej strony chodzi o specjalizację w branży i tematyce klienta, a z drugiej relacje z kluczowymi dziennikarzami. Prowly to narzędzie, które sprytnie w tym pomaga. Dlaczego? Tutaj nie ma mowy o masowych wysyłkach „no name”, tylko targetowane dystrybucje do dziennikarzy. Dzięki temu dziennikarz otrzymuje bardziej treści bardziej dopasowane do swoich zainteresowań, co z czasem przekłada się na lepsze relacje i współpracę z medium.

Jakie kompetencje technologiczne będą ważne z punktu widzenia rozwoju PR-owców i rozwoju całego zespołu? W którym kierunku pójdzie zawód PR-owca?

Cała branża ulega automatyzacji, dlatego jeśli ktoś naprawdę chce się wybić, to paradoksalnie powinien rozwijać się tam, gdzie maszyny nas nie zastąpią. To trudniejsza i mniej oczywista droga, ale przyszłość należy do tych, co nie idą z tłumem. Rozwijaj sieć kontaktów, dbaj o offlinowe relacje z liderami opinii, dziennikarzami i dbaj o rozwój intelektualny – czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj. Maszyny jeszcze długo, a może nawet nigdy nie przeskoczą granicy jaką jest ludzka kreatywność, dlatego dobra historia, świeże ujęcie tematu zawsze będą na wagę złota. Resztę ogarną maszyny.



Przemysław Mitraszewski, Managing Partner w Lighthouse

Ubiegły rok był dla branży PR niezwykle udany, co pokazuje chociażby ranking ZFPR. Branża umacnia pozycję na rynku, o czym świadczy jej systematyczne tempo wzrostu. Nic nie wskazuje na to, by ten trend miał się w najbliższym czasie zmienić. Firmy, a tym samym nasi klienci, stają się coraz bardziej świadomi i widzą realną potrzebę inwestowania w zarządzanie własnym wizerunkiem, dbanie o reputację i budowanie zaufania.

W branży widać coraz większe rozwarstwienie po stronie przychodów pomiędzy górą i dołem zestawienia. Wyniki potwierdzają tezę, którą postawiliśmy dwa lata temu, że mamy do czynienia z rynkiem trzech prędkości. Liderzy na rynku dynamicznie powiększają swoje dochody i to zjawisko będzie się pogłębiać. My, będąc obecnie pośrodku stawki, postawiliśmy sobie za cel dołączenie do tych największych. To duże wyzwanie, ale ciężko pracujemy i szukamy rozwiązań adekwatnych do zmian rynkowych. W 2018 mocno rozwinęliśmy zespół technologiczny wspierający takie firmy jak HP, Huawei, T-Mobile. Jednocześnie pozostajemy wierni wartości, która towarzyszy nam od początku – jakości. To szerokie pojęcie, które rozumiemy jako najwyższe kompetencje konsultantów, stabilność zespołu, bycie partnerem dla klienta, a nie podwykonawcą.

Jedną z wiodących kompetencji Lighthouse jest zarządzenie kryzysowe, co niewątpliwie daje nam pewną przewagę na rynku, bowiem zapotrzebowanie na firmy z takim doświadczeniem będzie systematycznie rosło. Powiedzenie „nieważne jak piszą, byleby pisali” w biznesie się nie sprawdza, a obecnie, szczególnie w dobie fake newsów, źródeł kryzysu nie brakuje. Jak pokazują ostatnie wyniki Edelman Trust Barometer, mamy do czynienia z globalnym kryzysem zaufania, a biznes, który miał stać na straży standardów i od którego oczekiwano, że będzie spełniał oczekiwania społeczne i „weźmie sprawy w swoje ręce”, w 2018 roku tych oczekiwań nie spełnił.

Dzisiaj firmy wymagają od agencji PR doświadczenia daleko wybiegającego poza typowe kompetencje branży. Nasi klienci coraz częściej powierzają nam projekty z zakresu doradztwa strategicznego, którego elementem są działania komunikacyjne.

Obecnie ogromną rolę w naszej branży odgrywają kompetencje technologiczne. Bez nich trudno byłoby odnaleźć się we wciąż zmieniającym się świecie. Bycie na bieżąco z nowinkami technologicznymi, śledzenie stale rozwijających się mediów społecznościowych, znajomość najnowszych narzędzi PR-owych – to konieczność naszej branży. I dotyczy to całego zespołu, od juniora przez managera aż po zarząd. Nie ma powrotu do analogowego świata. Dobrym przykładem są zmiany, jakie zaszły w funkcjonowaniu biura prasowego. Dziś, szczególnie w dobie RODO, trudno wyobrazić sobie efektywną pracę bez nowoczesnego, wirtualnego biura prasowego jakim jest Prowly. Rozwój cyfryzacji jest nieunikniony, także w naszej branży.


Agata Zeman, Operations Director, 24/7 Communication

Jak oceniają Państwo 2018 rok dla branży PR?

Globalnie, mamy bardzo dobre czasy dla PR-u. Szybko zmieniająca się rzeczywistość zarówno społeczna, polityczna, jak i ekonomiczna wpływa na niepewną sytuację firm na całym świecie. Duże koncerny, ale i lokalni przedsiębiorcy, nie wiedzą co przyniesie przyszłość, dlatego bardziej niż kiedykolwiek inwestują w reputację i zabezpieczanie swoich zasobów. Zauważamy rosnące zainteresowanie i coraz większą alokację budżetów w Polsce w budowanie efektywnej komunikacji korporacyjnej, z naciskiem na ochronę reputacji firmy. Wzrost polskich firm PR wyniósł 10,5% w porównaniu do 5% na świecie. Trend rozpoczął się już w 2018 roku i oczekuje się, że wzrośnie znacząco w kolejnych latach.

Co złożyło się w przypadku agencji 24/7 na wynik?

W 24/7Communication notujemy od 15 lat stał i stabilny wzrost, w zeszłym roku osiągnęliśmy wynik 7%, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Rok 2018 upłynął pod znakiem inwestycji w specjalistyczną wiedzę min. w zakresie digital, content marketing czy public affairs. Pomaga nam to wzmacniać naszą ofertę na rynku. Rezultaty tych zmian są na plus, co widzimy w wynikach firmy, a zakładamy, że będą jeszcze bardziej widoczne w nadchodzących latach.

Na jakie kompetencje stawiają klienci, wybierając agencje PR? Jak w obsłudze tych klientów pomaga Prowly?

W szybko zmieniającym się środowisku globalnym widzimy, że klienci mają inne potrzeby niż kilka lat temu.  Dzisiaj szukają partnerów, którzy rozumieją środowisko w jakich firma funkcjonuje i potrafią elementy jej działalności wpasować w narrację lokalnych i globalnych zmian. Takie podejście wymaga dogłębnej wiedzy na temat zrównoważonego rozwoju, cyfryzacji, kwestii geopolitycznych, które w mojej ocenie są w stanie dostarczyć tylko eksperci sektorowi.  

Kluczowym elementem w wyborze partnera PR, jest również jego umiejętność wykorzystywania narzędzi analitycznych do budowania efektywnej komunikacji Klienta. W 24/7 korzystamy min. z SentiOne, AnswerthePublic, SoTrender, Google Trends oraz SemStorm, które pozwalają nam wyciągać wnioski i formułować rekomendacje działań najodpowiedniejsze dla grupy docelowej. To samo tyczy się efektywności prowadzonych przez agencję działań min. media relations.  Istnieje potrzeba zarówno po stronie teamu klienckiego, jak i samego klienta weryfikacji czy zaproponowane działania przynoszą zakładane efekty. Prowly, z którego korzystamy w agencji, daje nam taką możliwość. Dzięki narzędziu śledzimy życie materiału prasowego, kolejno wyciągamy wnioski po jego wysyłce i wprowadzamy ewentualne modyfikacje.

Jakie kompetencje technologiczne będą ważne z punktu widzenia rozwoju PR-owców I rozwoju całego zespołu? W którym kierunku pójdzie zawód PR-owca?

PR-owiec musi i będzie musiał zręcznie wpasowywać się w świat pełen zmian, niestabilności oraz innowacji, które razem zmieniają nie tylko zachowania, ale również sposób komunikacji konsumentów. W tym wypadku, właściwa diagnoza, w jaki sposób podjąć efektywne działania, aby dotrzeć do grupy docelowej, będzie kluczowa. Dlatego PR-owcy będą musieli jeszcze mocniej postawić na rozwój kompetencji w zakresie analityki danych i znajomości wszelkich narzędzi diagnostycznych z zakresu budowania treści, ich analizy, dystrybucji i mierzenia wyników swoich działań.


Adam Łaszyn, prezes Alert Media Communications

„Jeśli mówimy o rynku usług PR (agencje) na pewno był to rok, w którym nie brakowało pracy dla PR-owców. Zwłaszcza tych o sprawdzonych kompetencjach specjalistycznych. My mieliśmy komfort wyboru klientów, dla których podejmowaliśmy się świadczenia usług” – mówi Adam Łaszyn, prezes Alert Media Communications.

Co zdecydowało w przypadku agencji Alert Media o wyniku? Czy zauważa Pan, że jest coraz większe zapotrzebowanie na firmy specjalizujące się w zarządzaniu kryzysowym?

Zdecydowanie tak. Nasz wynik to w praktyce już czysty efekt sprzedaży produktu konsultacyjnego, intelektualnego. Czasy są bowiem coraz bardziej kryzysowe lub wymagające strategicznego podejścia do komunikacji. Wynika to ze wzrostu roli komunikacji w społecznym życiu codziennym i narastania negatywnych zjawisk w tym obszarze – zwłaszcza kwestii hejtu, mowy nienawiści, wykorzystywania sieci i mediów tradycyjnych do realizacji „brudnej” komunikacji i, mówiąc wprost, propagandy. To zjawiska, które docierają do podmiotów wszelkiego typu – od osób indywidualnych, przez NGOs, instytucje publiczne po małe i duże firmy komercyjne. I tu zdecydowanie rośnie zapotrzebowanie na specjalistyczny serwis wsparcia. Taki z doświadczeniem i sprawdzonym know-how.

Na jakie kompetencje stawiają klienci, wybierając agencje PR? Jak w obsłudze tych klientów pomaga Prowly?

Klienci mają różne potrzeby. To najczęściej wynika z bazy kompetencyjnej po stronie Klienta. Jeśli owe kompetencje w jakiejś dziedzinie PR są wysokie – poszukują usług wykonawczych, na mniejszą lub większą skalę. Jeśli zaś ich brakuje w jakichś specyficznych dziedzinach PR, bo nie są potrzebne na co dzień – poszukują serwisu o wysokich kwalifikacjach. Tak jest właśnie w kryzysie, czy usługach audytowych lub konstrukcjach strategicznych. Podobnie jest w przypadku usług analitycznych, jakie dostarcza Prowly.

Jakie kompetencje technologiczne będą ważne z punktu widzenia rozwoju PR-owców i rozwoju całego zespołu?

Wszyscy jesteśmy zachłyśnięci rozwojem technologii – także w naszej dziedzinie. I na pewno agregowanie wielu procesów komunikacyjnych, czy analitycznych będzie zwiększało precyzję i efektywność działań PR. Natomiast nie mam wątpliwości, że na końcu tych wszystkich procesów zawsze największą wartość dodaną dla Klientów, czy szefów zatrudniających PR-owców będzie intelekt i know-how jak najbardziej analogowy. Wyciąganie właściwych wniosków, rekomendowanie i wprowadzanie trafnych rozwiązań. Także w tych dziedzinach komunikowania, które są coraz bardziej ztechnologizowane, jak sieci społecznościowe, media hybrydowe, czy kanały zintegrowane. Tak jak w mediach mamy coraz większe rozwarstwienie środowiska, rozumianego dotąd za dziennikarskie, na co najmniej 3 grupy: media-workers, managerów zarządzania produktem informacyjnym oraz liderów opinii, podobnie coraz bardziej rozwarstwia się środowisko pracowników branży PR. Także na poziomie nawet małych PR-owskich zespołów.


Chcesz i Ty sprawdzić, jak Prowly działa w praktyce?

Wystarczy, że zapiszesz się tu, a odezwiemy się do Ciebie!

site_share_demo_pl.png